Jersinioza - co to? Objawy i badania - Badania Krwi
11 marca 2023

Jersinioza – przyczyny, objawy, badania

jersinioza-komorki-bakterii-na-granatowym-tle

Jersinioza to jedna z rzadko spotykanych chorób zakaźnych, którą można zarazić się głównie poprzez kontakt z zanieczyszczonym mięsem wieprzowym. Do jej charakterystycznych objawów należą biegunka oraz ból po prawej stronie brzucha – w przypadku ostrego przebiegu łatwo pomylić ją z zapaleniem wyrostka robaczkowego. Podpowiadamy, jak poradzić sobie z jersiniozą i jakich powikłań można się spodziewać.

Jersinioza – co to za choroba i gdzie występuje?

Jersinioza to stosunkowo rzadko występująca, odzwierzęca choroba zakaźna. Wywołuje ją bakteria Yersinia enterocolitica. Odkrył ją bakteriolog Aleksander Yersin i to właśnie jemu zawdzięcza ona swoją nazwę. Wyróżnia się 6 biotypów i 57 serotypów tego patogenu, a jeden z nich – Yersinia pestis – wywołuje dżumę. O jego istnieniu badacze poinformowali stosunkowo niedawno, bo w latach 60. ubiegłego stulecia, kiedy to zostały wyizolowane pierwsze szczepy bakterii. Dla porównania istnienie Salmonelli wykryto 100 lat wcześniej. Co więcej, dopiero w latach 80. XX w. odkryto, że Yersinia ma zdolności chorobotwórcze.

W Polsce bardzo rzadko dochodzi do zakażenia Yersinią. Rocznie notuje się tylko 20–30 zachorowań w obrębie naszego kraju. Bakteria występuje raczej w chłodniejszych rejonach świata. Można ją spotkać w Europie Północnej, Japonii i Skandynawii. Na wywoływaną przez nią chorobę zapadają głównie dzieci.

Jersinioza – jak można się nią zarazić?

Jest to choroba odzwierzęca, a jej nosicielami najczęściej są świnie. Do zakażenia dochodzi więc po zjedzeniu zanieczyszczonej żywności. Bakteria dostaje się do organizmu człowieka po zjedzeniu surowej (a także półsurowej lub niedogotowanej) wieprzowiny lub podrobów wieprzowych. Największe ryzyko zakażenia występuje w przypadku kontaktu z surowymi jelitami chorego zwierzęcia. Dzieje się to jednak dość rzadko i dotyczy przede wszystkim pracowników przemysłu spożywczego. Oprócz tego istnieje niewielkie ryzyko zakażenia poprzez:

  • picie niepasteryzowanego mleka;
  • wypicie skażonej wody;
  • bezpośredni kontakt ze zwierzętami;
  • kontakt z zanieczyszczoną krwią, np. w czasie transfuzji.

Aby uniknąć choroby, wystarczy przestrzegać zasad higieny, a przed spożyciem poddawać żywność odpowiedniej obróbce termicznej.

Objawy jersiniozy

Symptomy choroby są dość niecharakterystyczne, dlatego łatwo je pomylić z innymi dolegliwościami układu pokarmowego lub – jeśli jersinioza ma zaostrzony przebieg – z zapaleniem wyrostka robaczkowego. Objawy różnią się w zależności od wieku osoby chorej, jednak najczęściej są to:

  • nudności;
  • wymioty;
  • biegunka;
  • luźne stolce z domieszką śluzu i krwi;
  • ból po prawej stronie brzucha;
  • podwyższona temperatura ciała;
  • odwodnienie.

Pierwsze oznaki choroby pojawiają się maksymalnie tydzień po zakażeniu i utrzymują się dość długo, bo nawet powyżej 3 tygodni. Przebieg jersiniozy najczęściej przypomina ostre zapalenie jelit. U osób, które zmagają się z chorobami współistniejącymi – np. z cukrzycą, ze schorzeniami autoimmunologicznymi, z alkoholizmem – występuje większe ryzyko rozwoju posocznicy (sepsy), stanowiącej bezpośrednie zagrożenie życia.

Jersinioza – jak wygląda diagnostyka? Jakie badania zrobić?

Objawy choroby, takie jak przedłużająca się biegunka, gorączka czy wymioty, należy skonsultować z lekarzem. Postawienie właściwej diagnozy może zająć trochę czasu ze względu na niecharakterystyczne symptomy, które można przypisać wielu innym schorzeniom. Najskuteczniejsza metoda to wyizolowanie bakterii z kału, płynu stawowego, moczu lub krwi. Do tego należy dodać tomografię komputerową i badanie ultrasonograficzne jamy brzusznej, które pomogą wykluczyć zapalenie wyrostka robaczkowego. Oprócz tego możliwa jest serologiczna diagnostyka jersiniozy. Wykonuje się także kolonoskopię, aby zobaczyć zmiany w jelicie grubym, np. niewielkie owrzodzenia czy nadżerki. Obraz widoczny podczas badania nie daje niestety jednoznacznych przesłanek o zakażeniu Yersinią, dlatego potrzebna jest poszerzona diagnostyka.

Leczenie jersiniozy – jak wygląda?

W przypadku jersiniozy o łagodnym przebiegu zazwyczaj stosowane jest leczenie objawowe. W praktyce oznacza to łagodzenie bólu brzucha, zatrzymanie biegunki, a także przeciwdziałanie odwodnieniu poprzez picie dużych ilości płynów. Jeśli biegunka i wymioty występowały przez długi czas, należy podjąć bardziej zdecydowane kroki w walce z odwodnieniem i np. podać chorej osobie kroplówkę. W ciężkich przypadkach zakażenia bakterią Yersinia lekarze podają antybiotyk, jednak dzieje się to stosunkowo rzadko. Jeśli doszło do powikłań w postaci posocznicy, konieczna będzie hospitalizacja i ustabilizowanie stanu chorego pod okiem personelu medycznego.

Nawet jeśli objawy choroby nie wydają się niepokojące, warto skontaktować się z lekarzem i rozpocząć leczenie. Następstwa jersiniozy są bardzo poważne, a posocznica (sepsa) może prowadzić do śmierci.

Jersinioza a stawy – jakich powikłań się spodziewać?

W większości przypadków dochodzi do całkowitego wyleczenia choroby, jednak czasami jersinioza daje o sobie znać w postaci różnych powikłań. Należą do nich m.in.:

  • bóle stawowe w obrębie stawu skokowego, kolanowego, nadgarstka, które utrzymują się nawet do 6 miesięcy po ustąpieniu objawów choroby;
  • rumień guzowaty, który pojawia się na skórze w postaci bolesnych, zaczerwienionych wykwitów. Tego rodzaju zmiany obserwuje się do 20 dni po zakażeniu.

Do poważniejszych powikłań obok posocznicy należą zapalenie mięśnia sercowego lub kłębuszkowe zapalenie nerek. Ciężki przebieg jersiniozy prowadzi niekiedy do martwicy jelita, która wymaga interwencji chirurgicznej.

 

Autor: Marta Drzazga

Weryfikacja merytoryczna: lek. Wiktor Trela

Bibliografia

  1. A. Boroń-Kaczmarska i in., Choroby zakaźne i pasożytnicze, PZWL Wydawnictwo Lekarskie, Warszawa 2019.
  2. M. Figlerowicz, Choroby zakaźne u dzieci, PZWL Wydawnictwo Lekarskie, Warszawa 2021.
  3. M. Janowska, Jersinioza – nowe wyzwanie współczesnej medycyny, „Medycyna Ogólna i Nauki o Zdrowiu”, nr 3, 2012, s. 257–260.
Oceń artykuł