Co oznacza niski poziom eozynofili? - Badania Krwi
28 maja 2023

Za niski poziom eozynofili – co może go powodować?

niski-poziom-eozynofili-krwinki-czerwone

Eozynofile, czyli granulocyty kwasochłonne, to rodzaj białych krwinek. Są elementem układu odpornościowego. Uczestniczą zwłaszcza w zwalczaniu infekcji oraz w reakcjach alergicznych. Eozynofile zostały odkryte we krwi obwodowej w 1879 r. przez Paula Ehrlicha. Jednak dopiero od połowy lat 70. ubiegłego wieku zaczęto poznawać szczegóły ich budowy, funkcji, znaczenia w stanach zdrowia i choroby. Zbyt niski poziom eozynofili jest sygnałem alarmującym. Sprawdź, w jaki sposób dokonuje się oceny stężenia eozynofili. Dowiedz się, jakie są potencjalne przyczyny obniżonych eozynofili.

Co to są eozynofile?

Eozynofil to rodzaj białych krwinek, czyli leukocytów, które zawierają w cytoplazmie ziarnistość przybierającą ceglastoczerwony kolor przy barwieniu eozyną (czerwony barwnik o charakterze kwasowym). Warto w tym miejscu przypomnieć, że cytoplazma to podstawowy element budulcowy komórki. Ma postać półpłynnej galaretowatej masy, w której są umieszczone rozmaite organella komórkowe. Eozynofile powstają w szpiku kostnym, a kiedy stają się w pełni dojrzałe (po 5–6 dniach), zostają uwolnione do krwi. Stamtąd po około 3–8 godzinach trafiają do tkanek. Eozynofile należą do grupy komórek układu odpornościowego, w związku z czym odgrywają kluczową rolę w zwalczaniu toczących się w organizmie procesów chorobowych. Szczególnie zaś infekcji, inwazji pasożytów czy reakcji alergicznych. Eozynofile są komórkami żernymi, co oznacza, że mają zdolność do pochłaniania innych komórek i groźnych dla organizmu patogenów. W czasie bezpośredniego kontaktu eozynofila z pasożytem następuje degranulacja eozynofila i uwolnienie białek polikationowych, które dezintegrują błonę pasożyta, powodując jego zniszczenie. Wykazują również zdolność do niszczenia obcych białek, dzięki czemu przeciwdziałają występowaniu reakcji alergicznej. Dla określenia eozynofili stosuje się alternatywnie takie nazwy jak eozynocyt, granulocyt kwasochłonny, krwinka kwasochłonna. 

Jak sprawdzić poziom eozynofili w organizmie?

Aby dokonać oceny poziomu eozynofili, lekarz zleca wykonanie badania morfologicznego krwi. To jedno z podstawowych badań laboratoryjnych, które dostarcza wielu informacji na temat stanu zdrowia. Badanie to polega na ilościowej i jakościowej ocenie składu krwi. W jego ramach analizuje się układ czerwonokrwinkowy, układ białokrwinkowy i płytki krwi, czyli trombocyty. Sprawdzenie poziomu eozynofili jest możliwe dzięki automatycznemu/ręcznemu rozmazowi, podczas którego dokonuje się rozróżnienia białych krwinek na pięć głównych grup:

  • monocyty (należące do agranulocytów),
  • limfocyty (należące do agranulocytów),
  • neutrofile (granulocyty obojętnochłonne),
  • bazofile (granulocyty zasadochłonne),
  • eozynofile (granulocyty kwasochłonne).

Jak przygotować się do badania eozynofili?

Ocena poziomu eozynofili dokonywana w ramach badania morfologicznego krwi wymaga od pacjenta specjalnego przygotowania się, aby uzyskane wyniki były jak najbardziej wiarygodne. Badanie eozynofili przeprowadza się na czczo. Co więcej, pacjent powinien zachować kilkugodzinną przerwę od ostatniego posiłku, zanim zostanie pobrana mu krew do badania. Zaleca się, aby ostatni posiłek był spożyty do godziny 18 poprzedniego dnia. Najlepszą porą na wykonanie badania poziomu eozynofili jest ranek. Materiał do badań powinien zostać pobrany w godzinach 7–10 z uwagi na dobową zmienność parametrów analizowanych w morfologii krwi. Wieczorem poziom krwinek kwasochłonnych jest najwyższy. Bezpośrednio przed badaniem pacjent powinien unikać nadmiernej aktywności fizycznej, wskazany jest kilkunastominutowy odpoczynek przed pobraniem krwi. Na badanie pacjent powinien się stawić przed przyjęciem porannej porcji leków. Kobiety nie powinny się zgłaszać na badanie eozynofili podczas krwawienia miesiączkowego, gdyż poziom granulocytów kwasochłonnych jest największy w czasie menstruacji.

Jak przebiega badanie eozynofili?

Jak już wyżej wspomniano, materiałem do oceny poziomu eozynofili jest krew żylna. Z reguły pobiera się ją z naczynia krwionośnego biegnącego w dole łokciowym. Badanie wykonuje się w pozycji siedzącej. Pacjent jest proszony o zajęcie miejsca w specjalnym fotelu i umieszczenie na podkładce ręki, z której będzie pobierana krew. Na ręce pielęgniarka wyczuwa naczynie krwionośne, po czym zakłada stazę i dezynfekuje miejsce wkłucia. Po wkłuciu się w żyłę zdejmuje opaskę uciskową i uzupełnia probówki krwią – do badania wystarczy 5 ml. Na koniec pielęgniarka wyjmuje igłę z żyły, a na miejsce po wkłuciu zakłada jałowy opatrunek. Pacjent jest informowany o unikaniu zginania ręki i konieczności uciskania miejsca wkłucia przez 3–5 minut. Probówki z krwią zostają przekazane do laboratorium, gdzie poddaje się je analizie.

Kiedy mówi się o obniżonych eozynofilach?

Z interpretacją wyników morfologii krwi, a zatem też eozynofili, pacjent powinien zgłosić się do lekarza kierującego na badanie lub lekarza podstawowej opieki zdrowotnej. Za prawidłowy poziom eozynofili przyjmuje się przedział 0,1–0,5 tys./µl [1]. Stan poniżej przyjętej normy określa się jako eozynopenia. Eozynofilia to z kolei wzrost ponad normę liczby granulocytów kwasochłonnych.

Dlaczego eozynofile są za niskie?

Obniżony poziom eozynofilii we krwi może mieć różne podłoże. Spadek liczby granulocytów kwasochłonnych może wskazywać na choroby infekcyjne. Eozynopenia w połączeniu z leukocytozą daje podejrzenie zakażenia bakteryjnego (zwłaszcza w początkowej fazie, np. duru brzusznego, czerwonki, posocznicy). Należy przypomnieć, że leukocytoza to stan podwyższonego poziomu leukocytów we krwi obwodowej. Dzięki temu badaniu diagnostycznemu lekarze mogą wykryć także reakcję alergiczną. Obniżony poziom granulocytów kwasochłonnych może być spowodowany oparzeniem. Obserwuje się go również u pacjentów poddawanych radioterapii.

Przyczyną obniżonych eozynofili może być nadmierne wydzielanie hormonów nadnerczowych. Przyczyny nadczynności kory nadnerczy są złożone. Jednym z głównych powodów tego stanu jest zespół Cushinga, za którego powstanie odpowiadać mogą m.in. autonomiczne guzy nadnerczy, rozrost makroguzkowy/mikroguzkowy nadnerczy, zespół ektopowego wydzielania CRH, guzy przysadki wydzielające ACTH. Wśród chorób nadnerczy odpowiedzialnych za nadmierną produkcję hormonów wymienia się m.in.: wrodzony przerost nadnerczy wywołany niedoborem 21-hydroksylazy lub 11β-hydroksylazy, gruczolaki wydzielające aldosteron, rak kory nadnerczy.

Do obniżenia poziomu eozynofilii może doprowadzić terapia glikokortykosteroidami czy długotrwała ekspozycja na czynniki stresowe, w tym nie tylko stres psychiczny, lecz także fizyczny w postaci dużego wysiłku fizycznego, zabiegów operacyjnych czy urazów. Niskie eozynofilie stwierdza się również w przebiegu niedokrwistości aplastycznej. To stan niewydolności szpiku kostnego, w wyniku którego dochodzi do pancytopenii, czyli obniżenia się liczby wszystkich rodzajów komórek krwi.

Chorobą, w której obserwuje się niski poziom eozynofili, jest toczeń trzewny rozsiany. To zapalna choroba tkanki łącznej o podłożu autoimmunologicznym. Poza eozynofilią w przebiegu tej choroby rozwinąć się mogą również inne zaburzenia hematologiczne, w tym niedokrwistość hemolityczna (obniżenie poziomu krwinek czerwonych), retikulocytoza (podwyższony poziom retikulocytów, czyli niedojrzałych form krwinek czerwonych), limfopenia (obniżenie poziomu limfocytów), leukopenia (obniżenie poziomu leukocytów) lub trombocytopenia (obniżenie poziomu trombocytów).

 

Autor: dr n. o zdr. Olga Dąbska

Weryfikacja merytoryczna: lek. Agnieszka Żędzian

 

Bibliografia

  1. A. Teległów, Diagnostyka hematologiczna – podstawowe badanie: morfologia krwi, [w:] A. Teległów. (red.), Diagnostyka laboratoryjna i obrazowa dla potrzeb fizjoterapii i kosmetologii, University of Physical Education, Kraków 2020, s. 212–221.
  2. K. Kuliczkowski, M. Podolak-Dawidziak, Hematologia – skrypt, Akademia Medyczna im. Piastów Śląskich, Wrocław 2007.
  3. D. Wołowiec, Interpretacja wyników hematologicznych badań laboratoryjnych w praktyce lekarza rodzinnego, „Lekarz POZ” 2018, nr 1, s. 8–14.
Oceń artykuł